Wiele już razy spotkałem się ze stwierdzeniem ,że rasy w ED są odmienne niż w standardowych systemach czy nawet książkach Fantasy.
Jak widzicie Rasy , którymi gracie albo którymi grają inni?Czym różnią się od stereotypów w innych systemach?Na czym polega orginalność tyh , które są tylko w ED?
Zdaję sobie sprawę, że zaletą ED są książki dość dokładnie to opisujące, ale z punktu widzenia graczy wygląda to często całkiem inaczej

Hee jedyna i słuszna rasa na tym zadupiu Barsawią zwanym to oczywiście orki. Orki to potęga !!!!

a tak na poważnie. Orki z reguły kojarzą sie źle. To brudne zielonoskóre bydlaki co to litości nie znają. W Ed ja gram orkiem. Margar jest chyba jak prawdziwy ork z podręcznika - tak mi sie wydaje , choć go nie czytałem . Jest porywczy, ma samobójcze plany, energiczny nie nawidzi tkwić w jednym miejscu, szybko wpada w złość i równie szybko z niej wychodzi, nie nawidzi wszystkiego co terańskie i co splugawione. Toleruje wszystkie rasy ale tylko orków ceni - no i swoją drużynę. Jest troszke nieukowaty ale pracuje nad tym, ponad wszystko ceni wolność, bo wie że kiedyś mu ją odbiorą. Jako kawalerzysta też ma chyba kilka widocznych cech. Jego Koń, jego ludzie, i szalone pomysły ataku nawet gdy wiadomo że śmierć pewna. Tak gram ja orkiem. Może źle. Ale staram się . chyba. Czasami lepiej czasami gorzej.

....i wspaniały z Ciebie ork.
pozdrawiam

Tulia.

<taka oto treść widniała na pergaminie wsunietym pod drzwi karczmy z Tabliczką 'TOPORY'>

Witam przedstawicielkę Mojej Kochanej Mjolnirowej Rodzinki.
Mam nadzieję , że będziemy Cię tu częściej gościć!!!
Zgadzam się z Tobą co do Margara,zarówno w Earthdawnie jak i w Mjolnirze jest wzorowym orkiem:)
Szczególnie jak przestał w ED przemawiać momentami jak rzymscy retorzy Od tej chwili nie moge mu nic zarzucić.

P.S.Sego czasu ubarwiałeś Margara licznymi zwrotami z języka orków i orkowymi zwyczajami z czasem to zanikneło , a bardzo ubarwiało tą postać.Mógłbyś do tego wrócić ,w razie czego służe materiałami.

Jankoś vel Eriandil

Rasy to jedna z większych zalet Earthdawna a zarazem wielki problem dla MG. Takie zróżnicowanie powoduje że tworzenie scenariusza musi być znacznie bardziej przemyślane. Jeśli w scenariuszu znajdzie się jakaś przepaść trzeba mieć na uwadze że wietrzniak może ją przelecieć. Jeśli mamy wodę to t'skrang bez problemu ją przepłynie i może jeszcze wstrzymać powietrze na dość długi czas.

Nie wymienie najlepszej dla mnie rasy bo wszystkie są bardzo ciekawe jednak pierwszeństwo zawsze u mnie będą miały te najbardziej chrakterystyczne i spotykane tylko w ED czyli wietrzniaki, obsydianie i t'skrangi.

Co do postrzegania tych ras wydaje mi się że mam podobną wizję co autorzy choć nie próbuję naśladować tych wszystkich opisanych zachowań.

A Czy zgodzicie się z opinią , którą wielokrotnie słyszałem od grających w ED:"Wietrzniak to taki Kender albo Hobbit ze skrzydełkami".Jeśli nie to na czym polega różnica?
Xarionie wzorze cnót wietrzniackich , wypowiedz się!!!

Ja się nie zgadzam!
Z tego co się orientuje to autorzy opisali wietrzniaków jako małe, wesołe latające coś, w kółko zadowolone, zupełnie nie poważne, robiące głupie dowcipy i traktujące życie jak jeden wielki żart.

Hobbici podobni z charakteru do wietrzniaków to już wymysł graczy. Tolkien hobbitami nie nazywał wkur... denerwujących małych darmojadów tylko spokojny lud o pogodnym usposobieniu. Podobną wizję przedstawia nam WFRP. "... jest to spowodowane ich spokojną, pokojową naturą..." to jest cytat wycięty z podstawki.

Wydaje mi się że po prostu nikomu nie chciało by się grać spokojnym hobbitem więc wybierając sobie tą rasę gracze tworzą małych wrednych sqrwików.

Wietrzniaki darmozjadami ?? Usz ty tumańcu durny Ci dam darmozjada ...owszem do wietrzniaków przylgnęła "metka" nicponi,swawolników i żartownisiów ale da się tą rasą tak zagrać żeby być przydatnym drużynie (czasami nawet niezbędną) nie tracąc nic ze swojej wietrzniackiecj natury (co mam nadzieje wychodzi mi całkiem nieźle ...ale to juz ocena MG ,obserwatorów w postaci członków druzyny i mentora tematu fantasu Andrzeja Jankesa Jankowskiego)



PS: a tak swoją drogą według mnie wietrzniaki wraz z obsydianami to dwie najbardziej niepowtarzalne rasy. będące swoimi zupełnymi przeciwieństwami i nie mającymi swoich odpowiedników w inszych systemach (no chyba że Kenderzy...bo im w sumie chyba najbliżej do skrzydlatego ludku)

A mnie najbardziej podobają się Krwawe Elfy.
Bo mają ciekawą historię, bo nie są to takie typowe złe elfy typu czarnoskóre drowy etc. Przynajmniej w moim odczuciu.
Wydaje mi się także, że gra taką postacią pozostawia bardzo szerokie pole do popisu. Moim zdaniem - rasa dość skomplikowana, niebanalna i bardzo ciekawa.

Chętnie bym kiedyś taką postacią zagrała

Cóż shilko co do krwawych elfów poniekąd się z tobą zgodzę, aczkolwiek ja jednak preferuje standard elficki.

Odgrywanie roli krwawego jest naprawdę ciężkie i wymaga niezmiernego obycia.
Jak dla mnie początkującej ciężka sprawa, choć myślę że kiedyś się skuszę.