| Topory https://forum.old.topory.org/ |
|
| Warhammer w brudnym mieście Łodzi - Ścieżki Przeklętych https://forum.old.topory.org/viewtopic.php?f=13&t=1473 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | Kraszan [ 16 maja 2012, 17:09 ] |
| Tytuł: | Warhammer w brudnym mieście Łodzi - Ścieżki Przeklętych |
po wielu perturbacjach udało mam się w końcu sklecić zaczątek drużyny, która, mam nadzieje, bedzie grała regularnie raz na dwa tygodnie w Łodzi. Skład: MG - Nemron Mroczny Satan Drużynnicy: Kurt Brzydal - Banita i głupek jakich mało na świecie zostało - Kraszan Ulia Zielarka - Znachorka Zielara co Cyrulikiem niby sie mieni strasznie brzydka - Karen Pigmej - poprostu pigmej ( nie dotarła menda na sesje rozpoczynającą ) Zaczęliśmy chwalebnie od walki przeciwko siłą chaosu na zadupiu świata we wsi Untergard w lesie Dragwald 6 dni drogi do Middenheim. Kurt wykazując się męstwem i strzelając w plecy wrogowi ( oraz swoim ) postanawia powetować sobie straty strzał i cennej energii życiowej ( spocił się uciekając) - Ooo są Trupyyy, będą Łupyyy . Ochoczo zabiera się do poszukiwań nowych butów. Poważna dysusja na temat chaosu i jego wpływu na otoczenie kończy się burczeniem w brzuchu drużyny. Kurt -Trzeba upolować coś na kolacje, może kota? Ulia Zielarka -Może mieć 5 nóżek. Kurt po chwili niezłapania drwiny - no to będzię więcej pieczonych udek. w drodze do middenheim ( w zasadzie podczas ucieczi do middenheim ) kilka razy stara baba wymykając się z obozu okazała się wiedzmą na co zeźlony Kurt podczas poszukiwań staruchy poczęstował babsk strzałą w plecy. Nie była to rana śmiertelna ale babsztyl i tak zdechł. Ulia Zielarka chciała przeprowadzić sekcję ale komendant uciekinierów nie chciał się zgodzić na co odpowiedziała Zielara. - To ja ją pozszywam i będzię jak nowa. tak w chwale i glorii udało nam się dotrzeć do middenheim. I Kurt wylądował w anclu. CDN. |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |
|