Ponieważ będę dość często spędzał weekendy w Warszawie pomyślałem ,że można by trochę tam pograć. Jeśli są chętni? Jeśli tak to w co?
Moglibyśmy zacząć już w najbliższy weekend.

We wszystko z Monastyrem i innymi "poważnymi" systemami na czele .

Fajnie, możemy się kiedyś zgadać. Ew. na jakieś planszówki. Tylko mnie na pewno nie będzie przez 2 najbliższe weekendy. Jest mi obojętne w co.

W grę wchodzą tylko weekendy, czy ktoś może chciałby coś na tygodniu zrobić?

We wszystko poza monastyrem i innymi poważnymi systemami Myślę, że dwa razy w miesiącu będę mógł grać (jak się mi się będzie zgadzał grafik ze zjazdami Jankosia).W najbliższą sobotę mogę grać, nawet u mnie.

Ja z kolei Konradzie nie chciałbym prowadzić Młotka ani ED w zasadzie może być cokolwiek innego, niekoniecznie poważnego
Gdyby nie to ,że kompletnie nie znam się na broni palnej,a przede wszystkim na motoryzacji zaproponowałbym Neuroshime. Chyba ,że Wam to nie będzie przeszkadzać
Myślałem też o 7 th Sea albo Midnight.Względnie In Nomine Generalnie chciałbym spróbować czegoś nowego albo dawno przeze mnie nie prowadzonego.

To może Siódme Morze? Choć ja się też dostosuję .

Po przemyśleniu tematu chciałbym spróbować poprowadzić Neuroshime.
Po pierwsze ma ona ogromną zaletę w postaci gotowych przygód i innych dodatków po drugie będzie to dla mnie swego rodzaju wyzwanie.
I teraz dwa pytania. Czy zgadzacie się na en system i czy macie pomysł na jeszcze jednego albo lepiej dwóch graczy. Bo na razie na najbliższą sobotę jest Rijel i K8.

Może być Neuroshima. A Ziomek/Ziomal?

To oni w Warszawie są ?:)
Jestem za choć nigdy nie widziałem jak grają