Teraz jest 19 gru 2025, 11:24

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Forumowa sesja bez końca
PostNapisane: 13 sie 2009, 20:57 
Offline
Zemsta neandertala
Zemsta neandertala
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 sie 2009, 12:40
Posty: 25
Lokalizacja: Białobrzegi
Polubił post: 0 razy
Polubiono jego post: 0 razy
Zamieszczam temat dla chętnych, ale tylko o spaconych umysłach.
Zacznę przygode i prosze się dopisywać do niej jesli ktos chetny.



Wędrujemy już od 5 dni i żadnej zwierzyny, żołądek przyrasta do kręgośłupa, a tu same szyszki i szyszki.
-Mam tego dość
parsknął ze złoscia wygłodzony już mocno krasnolud.
A wjego myślach tylko wielka pieczeń przy karczmiennym palenisku błyskała.

_________________
Fight is my live!!!


Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Forumowa sesja bez końca
PostNapisane: 14 sie 2009, 07:51 
Offline
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2008, 20:29
Posty: 1341
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Polubił post: 4 razy
Polubiono jego post: 195 razy
-Ja Jorg - powiedział Jorg rozważając fraktalną naturę wszechrzeczy. W umyśle Jorga były chwilowo bezkresne śnieżne pola po których hulał wicher.

_________________
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.


Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Forumowa sesja bez końca
PostNapisane: 15 sie 2009, 14:39 
Offline
Katowski No. 666
Katowski No. 666
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 wrz 2008, 15:20
Posty: 792
Lokalizacja: Ułan Bator!
Polubił post: 56 razy
Polubiono jego post: 11 razy
- Ja to [brak kultury] i zdejmuję czepiec kolczy! - krzyknął Yngvar siadając na kamieniu. Czepiec brzęknął o pobliskie kamienie. Zaraz za nim poszybowała pięknie wypolerowana maczeta.
- Życie boli... - westchnął ciężko podpierając głowę ręką <facepalm>.

_________________
Obrazek


Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Forumowa sesja bez końca
PostNapisane: 16 sie 2009, 12:27 
Offline
Zemsta neandertala
Zemsta neandertala
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 sie 2009, 12:40
Posty: 25
Lokalizacja: Białobrzegi
Polubił post: 0 razy
Polubiono jego post: 0 razy
-Tak dokładnie Ty sobie usiadź, a żarło samo się złapie.
Westchoł makotnie Galtan
-Ide może uda mi się coś upolować, a Ty napal ogisko
I ruszył w gęstwinę wygłodzony Galtan z wyraźnym grymasem na tważy
jak by czuł że coś się święciło.

_________________
Fight is my live!!!


Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Forumowa sesja bez końca
PostNapisane: 16 sie 2009, 19:00 
Offline
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2008, 20:29
Posty: 1341
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Polubił post: 4 razy
Polubiono jego post: 195 razy
-Ja Jorg - powiedział Jorg, po czym wziął swój wielki barbarzyński topór i ruszył za krasnoludem.

_________________
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.


Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Forumowa sesja bez końca
PostNapisane: 16 sie 2009, 19:07 
Offline
Katowski No. 666
Katowski No. 666
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 wrz 2008, 15:20
Posty: 792
Lokalizacja: Ułan Bator!
Polubił post: 56 razy
Polubiono jego post: 11 razy
- Zrób to... Zrób tamto... Czemu każdy mówi mi co mam robić? Weź rzuć wszystko i rozpal ognisko.. - Yngvar dźwignął swoje ciężkie dupsko z kamienia i zaczął zbierać patyczki, które leżały pod jego nogami. - Ja chciałbym w końcu trochę odpocząć...

_________________
Obrazek


Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Forumowa sesja bez końca
PostNapisane: 18 sie 2009, 00:11 
Offline
Zemsta neandertala
Zemsta neandertala
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 sie 2009, 12:40
Posty: 25
Lokalizacja: Białobrzegi
Polubił post: 0 razy
Polubiono jego post: 0 razy
-A leść to byś chciał, więc do roboty i bez gadania, odpocniemy jak juz pryjdie na to czas.
Powidzial Galtan i juz go ocy nie zobaczyly jak niknął pomiedzy drzewami.

_________________
Fight is my live!!!


Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Forumowa sesja bez końca
PostNapisane: 18 sie 2009, 00:13 
Offline
Zemsta neandertala
Zemsta neandertala
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 wrz 2008, 13:12
Posty: 31
Polubił post: 0 razy
Polubiono jego post: 0 razy
Dorin szukając miejsca do godnego resztek odchodów oddania zauważył jakieś ślady w śniegu, prawdopodobnie niedźwiedzia, głodem zaprawiony niewiele myśląc krzyczy: "Żarcie!" i podąża nimi w głąb przerzedzonego lasu starając się w biegu kuszę naładować. Po chwili namysłu w swoim choć już niezbyt racjonalnym myśleniu wraca po kompanów. "To niedźwiedź! ruszyć dupy, sam go nie zabiję!Chyba polazł do rzeki! "

_________________
„Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie jako smakujesz aż się zepsujesz…”


Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Forumowa sesja bez końca
PostNapisane: 18 sie 2009, 00:20 
Offline
Zemsta neandertala
Zemsta neandertala
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 sie 2009, 12:40
Posty: 25
Lokalizacja: Białobrzegi
Polubił post: 0 razy
Polubiono jego post: 0 razy
Galtan adziwiony poruszeniem wrocił uwage w strone gdie mialo palić się ognisko.
I czym predzej pośpieszył spowrotem.
-Dorinie czemu krzyczysz, życie Ci nie miłe, jeśli ten niedźwiedź jeszcze tu jest to bedie martwy i skonczy na dużym ogniu.
I z powagą na tważy ruszyli na łowy.

_________________
Fight is my live!!!


Góra
  Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Forumowa sesja bez końca
PostNapisane: 18 sie 2009, 00:39 
Offline
Zemsta neandertala
Zemsta neandertala
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 wrz 2008, 13:12
Posty: 31
Polubił post: 0 razy
Polubiono jego post: 0 razy
Uzbrojeni ruszyli pospiesznie śladami. Ciągnęły się naprawdę długo
-K**wa albo zni..szszzczę mu ten łeb i go znaj...-iemy albo zacznę żreć gałęzie! -stwierdził niewyraźnie Dorin ze zmęczeniem a zarazem złością w oczach.
W pewnym momencie do śladów dołączyły inne, widać było, że stoczyła się tu mała bitwa między stworzeniem tala a czymś czego śladów nawet zaprawieni krasnale rozpoznać nie potrafili, krew była tylko czerwona, ślady niedźwiedzia urwały się za spróchniałym kawałkiem drzewa. Zaś ślady potwora odbiegały w przeciwnym kierunku.
Zgodnie stwierdzili, że podążą za słabszym paskudztwem.
Ku oczom krasnoludów ukazał się raczej martwy niedźwiedź(co Dorin zmyślnie sprawdził toporem) który wyglądał jakby we śnie zimowym.

"Co to do czorta jednego ma być?" po czym odchylił całkowicie łeb stworzenia, gdzie ukazała się paskudna rana szarpana z sączącą się zieloną mazią.
Głód nie odwiódł Dorina od oprawiania już zimnego cielska...

_________________
„Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie jako smakujesz aż się zepsujesz…”


Góra
  Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Copyrights © 2009 Topory
Powered by piechdesign.pl