To jest pewnie tak jak z głosowaniem poza miejscem zamieszkania. Możesz albo poprosić o zaświadczenie uprawniające cie do głosowania w której komisji chcesz (ale tu chyba musisz mieć meldunek jednak), albo o wpisanie cię na dodatkową listę w wybranym miejscu (wtedy nie musisz mieć meldunku). Głosujesz wtedy oczywiście na kandydatów którzy startują w miejscu w którym oddajesz głos.

W ogóle jaki lol, nasz mentor ineligentor nie wie, że bezdomność nie równa się utracie praw obywatelskich, setnie się ubawiłem.

No właśnie, też się zdziwiłem, bo nawet ja o tym wiedziałem.

Myślę, że koledze Pisarzowi chodziło nie o utratę praw obywatelskich, tylko o brak odpowiednich procedur?

No to przecież oczywiste, że testowałem tylko waszą wiedzę w tym temacie

a zweryfikowałem, niestety negatywnie, swoją

na manowce sprowadziła mnie fałszywie przyjęta analogia pomiędzy brakiem możliwości uzyskania bez adresu zamieszkania np. kredytu a dopisaniem do listy wyborców bez posiadania tegoż adresu. Taki przypadek zdarzył się notabene kilka lat temu we Francji, gdzie bezdomnym chcącym głosować adresu zameldowania "użyczyły" miejscowe instytucje opieki społecznej.
Dziękuję za korektę i cieszę się, że mogłem uzupełnić swoje wiadomości w tym zakresie

Ślimakowi zaś życzę kolejnych uniesień podczas rzadkich chwil mego humanistycznego niedomagania

Odnośnie głosowania poza miejscem zamieszkania w wyborach samorządowych:
http://www.maszglos.pl/czy_moge_glosowa ... zkania.php

Co do osób bezdomnych - mogę walnąć cały wykład, przerabiałam ze studentami