o zgrozo pomysł Wojtka ma sens. Choć sylwester Toporowy strikte toporowy to był naprawdę dobry pomysł. Wiem że w tamtym roku porażka się okazała z ludzikami, niepotrzebne nerwy i takie tam. Może poprostu zacznikjmy wcześniej zbierać diengi.

Liczba chętnych wskazuje na to ,że raczej możemy myśleć o sylwestrze na RPG-owej w kameralnym gronie.
Nie wypowiedział się nikt z mrocznych jeszcze.

ja jestem za!
Propozycja Montażysty jest urocza.
Ewentualnie RPGowa,ale podejrzewam,że zgłosi się taka liczba osób,że się nie pomieścimy.

Propozycja Prozaca była chyba raczej żartem. Takie zorganizowane, duże imprezy są drogie ,a w zeszłym roku okazało się ,że 100zł to dla wielu było za dużo.
Tak na marginesie nie ma już sylwestrów w szkołach. Nie wolno takich organizować od kilku lat.

hmm co myślicie o wynajęciu jakiegoś lokalu typu przepiórka?a żeby ograniczyć koszty, może zorganizujemy składkę na alkohol i wynajęcie, a jedzenia każdy przyniesie trochę ze swojej lodówki, jak na wigilię:)myśle,że to być dobry pomysł,mający wiele plusów!

Mnie najbardziej podoba się propozycja Jankosia. Najchętniej w ten sposób spędziłabym sylwestra.

Ja też najchętniej spędziłbym Sylwestra na RPG, ale propozycja Sonii też ma plusy.
Obawiam się tylko ,że wszystkie lokale w Rawie mogą być już zajęte na Sylwestra.

No i czy znajdzie się ktoś, kto się podejmie organizacji takiego sylwestra.

Jankoś [brak kultury] Sylwka zróbmy sesję

Sam sobie udzielam ostrzeżenia za niekulturalne słownictwo

Ślimak ma rację A tam Sylwester... Jeżeli Jankosiu podejmiesz go na RPGowej to czuję, że liczba osób przekroczyła by jakies 10 na metr kwadratowy, czyli byłoby względnie luźno Tak na serio marzy mi się domówka, właśnie w swojskim gronie imprezowym, ale nie potrafię znaleźć złotego środka między imprezą we własnym gronie a rozrośniecięm się grona na równie znajome, ale o wiele wiele większe...