Czy jakaś dobra dusza pamięta, jak to jest z linią brzegową tej rzeczki we Fryszerce.
Czy jest tam gdzieś miejsce gdzie można blisko do niej podjechać samochodem. Albo zejść bezkolizyjnie o kulach z dobrego podejścia od miejsca dojazdu?

Ewentualnie może są tam jakieś schodki.

O ile dobrze pamiętam, to nie powinno być żadnego problemu. Brzeg nie jest stromy, łagodnie schodzi aż do samej wody. Z podjazdem też chyba nie było większego problemu, bo droga była dość szeroka.

no ja troche inaczej pamietam zejscie (ale mozliwe, ze w innym miejscu schodzilismy). bylo dosc lagodnie, ale samo zejscie do wody bylo strome, i trzeba bylo uwazac, bo przy brzegu bardzo duzo kamieni bylo i mozna bylo sobie stopy zranic (o ile mnie pamiec nie myli, to sadam cos o tym wie ).

Tak.. Ledwo zdążyłem wejść, rzut mi nie poszedł i wyłapałem krytyka w stopę od Rzecznego Kamienia Chaosu . Uważać więc trzeba . W tym miejscu co my schodziliśmy faktycznie była mała trawiasta polanka, ale przy wodzie piasku nie było, tylko trzeba było dać porządnego kroka do wody, a zejście było wąskie między szuwarami .

Właśnie...wszystko zależy od miejsca... ja z ekipą przedzierałem sie wąską dróżka aby wyjść na polanie pełną chaszczy, srasquatchy i innych stworzeń.

około 500m w dół obozowiska rozciąga sie droga przy której mniej wiecej co 100m są wjazdy do samej rzeki. skrecic trzeba w prawo i jechać na podajrze 4 lub 5 zejście da sie tam dojechac samochodem nad sam brzeg, jest polanka i do rzeki jest łagodne zejscie. pokaze jak przybedziemy. zwiedziłem okolice fryszerki na kilka dni przed toporiadą i takich lokacji w odległości 1 km max od obozu jest bez liku.

Zatem będę Cię Kraszanie molestował na przewodnika na miejscu

Brzegi Pilicy są rozmaite od stromych skarp po bezkresne plaże, jeno tzreba umiec szukac.

Przed dni dwoma bylismy z druzyna w bardzo pieknej okolicy fryszerki i takowe lagodne polany znalezlismy. wiec tak sa!

pzd.

Tuka tuka!