w zeszlym roku byl kategoryczny zakaz rozpalania ogniska gdziekolwiek na terenie toporiady (wyjatekiem bylo to jedno ognisko, przy ktorym odbywalo sie zakonczenie). orkusy znalazly sposob na ominiecie tego zakazu, innych ognisk nie widzialem

Jeżeli chodzi o orkusów. Panowie jest pytanie, czy chcecie zrobić własny orczy obóz czy planujecie dołączyć do naszego?

EDIT:
P.S. Przepraszam jeżeli nie pamiętam(tym bardziej jeżeli poznałem) człowieka o ksywce Grothun.

Ha ha ha ha Orczy Wóc sie uśmiać. Pipa musieć pokazać ze móc być orkusa,nie ma tak ,że przyjśc pipa i powiedzieć moja chcieć byc orkusa.Jedyne orkusa być NASZA orkusa!

Zrozumieć czy musieć użyć nienacka?

A jak ktura pipa pomyślec ze muc byc orkusa to znaczy ze byc glupia bo orkusa byc jak Bogdan przez moja powiedziec ze byc orkusa.

Moja konczyc i reszta zamknac japa



Moja tesz nie pamietac taka pipa.a Tfoja sie zamknac.

I ja tak pomyślałem. Pierwsze co orkowie powinni zrobić w takim wypadku (nawet przed skórowaniem elfa) to zjeść konkurencyjne plemię.

Btw. A jak to jest z tym ogniskiem? Trzeba przyznać, że obóz bez ogniska, choćby i bardzo małego, to nie obóz. Elfi obóz jaki będzie taki będzie ale jakieś ogniseczko by się nam przydało.

Gobliny tez mają zamiar mieć w obozie kociołek, żeby w nim zielony sos do elfich żeberek uwarzyć, tez przydałoby się podpalić pod kociołkiem..

no w sumie to planujemy dołączyć do orkusów ... i nie ja jeden ale jeszcze 3 osoby więc będzie sporo ... ok skoro niema ogniska to ok ... ale własnego grilla (przytachanego z domu) można rozpalić ?? czy też nie ?? i ja nie być pipa ... bo pipa panie wodzu chędożony to elf ... mroczny , jasny ciemny czy sraczkowaty , duży czy mały , gruby czy chudy ... ale elf ... no i to wszystko a co do namiotu to wam wszyscy kły pogubićie ( może nie dosłownie ) ale bedzie zajbisty

Jako organizator muszę Was poinformować, że z tymi ogniskami to się nie rozpędzajcie... pamiętajcie że będziemy w lesie a to dużo zmienia. Dotyczy to również grilla...jeżeli już to w wyznaczonym przez organizatorów miejscu. Kwestia jest do przedyskutowania wśród organizatorów i właścicielami ośrodka.

Co do sprawy ogniska/ognisk, rozumiem i nie mam absolutnie nic przeciwko.
Jednak jeżeli chodzi o grilla w orczym obozie(jakimkolwiek, nawet nie naszym) to przepraszam Panowie ale nie ma takiego nieklimatycnego grillowania. Ork to ork i raczej grilla by w obozie nie rozpalił. To takie moje subiektywne zdanie.

Pipa byc kazda kto woc powiedziec ze pipa.Elfia pipa to elfia pipa-pipa nadpipami.

Moja zrobić konkursa na nowych orkusóf,jak wasza przejsc ogledzina,okazac sie tfarda jak pała wodza,sprytna jak pół wodza,i klimacic jak cwierc wodza to moc byc w obosa.Jak sie okazac ze pipa to pipa won.

nie ma ze chciec i planowac.bo moja zaplanowac obiada z taka pipa jak miec ochota.
rozumiec?takie tarło załatwiać sie inaczej.za zgoda nasza.

O wy ... a na jakiej zasadzie będzie wyglądać taki test na orkusa ?? i w jakim sensie będzie on prowadzony ????