Kto go teraz ma?

Ja

Pany - poważna sprawa. Trzeba tam wysłać ekipę - do ostatniego pomieszczenia by usunęli to co porasta 1/3 dolnej części ściany. Farba i tynk się sypią a grubość intruza tego parszywego od 1-3 cm na moje oko. Lepiej późno niż później bo ten cichy creeper skutecznie zatruwa życie.

To co wbic sie do Was z odczynnikami?? Ewentualnie w Rawie jest jakas konferencja chemiczna, moi znajomi moge Wam cos przyniesc... Acz mam adzieje ze bedziecie mogli po czyms takim bunkier wywietrzyc

Dlatego właśnie lan-room umieściłem po drugiej stronie bunkra. Chodź muszę powiedzieć, że nawet tam dociera chyży smród grzyb-roomu!

Problem polega na tym ,że bunkier nie ma okien i ma słaby systemem wentylacji.

Chciałbym serdecznie podziękować Pestowi i jego ekipie, ponieważ ostatnio posprzątali cały bunkier, między innymi pozbyli się Bożonarodzeniowej Choinki
Byłem w wielkim szoku kiedy zobaczyłem czyste podłogi, poukładane graty i ogarnięte śmieci!
Świetna robota chłopaki i przepraszam że nie mogliśmy się tyle czasu zorganizować i to sprzątnąć.

Jako zadośćuczynienie deklaruję się na walkę w Zielonym Grzyblandzie. Chcę to zrobić w tą sobotę lub następną.
I właściwie to potrzebuje jeszcze jednej osoby do pomocy w ogarnianiu grzyba... czy ktoś z Toporów był by chętny?
Póki co jestem ja i Kryka. Będzie to robota na około 30 minut, gdzie w maskach, goglach i rękawiczkach chcemy zeskrobać paskudztwo, potraktować środkiem odgrzybiającym i ogrzać ścianę farelkami. Tak że zabawa szykuje się przednia

Jest to jakis sposob na weekend Acz nie mowie nie... Wypatrujcie mnie trzeciego dnia o swicie

Aktualnie klucz znajduje się u mnie.

Kontakt tel. +48 609281895 lub gg 1154261.

Czy grzyb przeżył nasze mechaniczno-chemiczne zabiegi czy dał sobie siana i już nieodrasta??