| Topory https://forum.old.topory.org/ |
|
| Jak stać się dobrym MG https://forum.old.topory.org/viewtopic.php?f=8&t=103 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | Bączek [ 06 wrz 2008, 18:31 ] |
| Tytuł: | Jak staliście się MG |
No dobrze, a ja bym chciała skierowac dyskusję na troszkę inne tory, skoro odpowiedź na pytanie zawarte w temacie została wyczerpana. Na forum udziela się wiele osób, które swoją przygodę z rpg znają z dwóch stron - nie tylko jako gracze, ale i MG. Interesuje mnie po jakim czasie zdecydowaliście się poprowadzić , co was do tego skłoniło (konieczność? nieprzymuszona wola?), jak pogłębialiście wiedze na temat systemu, itp.? Generalnie wszytsko co was skłoniło do wystąpieniaw roli MG Temat wydzielony z dyskusji "RPGowy Talent" - SLeeM |
|
| Autor: | savarian [ 06 wrz 2008, 18:32 ] |
| Tytuł: | Re: RPGowy talent |
Ciekawość i chęć pokazania "swojej wizji świata". Pamiętam, że ja już po pierwszej sesji wiedziałem, że poprowadzę. Wydawało sie to takie zaje*iste, maczowskie, bosowe, jezzy, trendy, cool, wypas i hardcore... i nie przesadzam. Byłem zafascynowany tym jak ludzie snują historię a reszta płynie w niej. Wiedziałem i chciałem od samego początku być jak owa "elita", która prowadzi, a nie tylko jako "szary" gracz. Dziwne jest natomiast, że nie pamiętam swojej pierwszej sesji. Była chyba w ED, bo wtedy graliśmy tylko w WFRP i ED. nie pamiętam jednak nic, graczy, przygody nawet miejsca... ech... starość nie radość. P.S. Chce jeszcze w jednej kwestii nadmienić słówko. Odnośnie owych scenek jakie odgrywaliśmy z ekipą. Nie wiem czy ktoś nie zrozumiał mnie nieopacznie więc prostuję. My nie robiliśmy tego żeby być lepszymi MG i graczami, żeby wygrywać rankingi, błyszczeć na konwentach i zgarniać podręczniki na konkursach Toporiadowych |
|
| Autor: | Ślimak [ 06 wrz 2008, 18:33 ] |
| Tytuł: | Re: RPGowy talent |
Wiedziałem, że będę prowadził już jak pierwszy raz w życiu czytałem podstawkę do RPG (WFRP zresztą). Po prostu wiedziałem, że chcę spróbować. W zasadzie w 90% jestem graczem i zazwyczaj ta rola mi najbardziej odpowiada, ale czasem na sesji (z góry przepraszam wszystkich moich MG byłych, obecnych i przyszłych), myślę sobie "kurde, nie tak, ja bym to zrobił lepiej, wiem, że można to zrobić lepiej, wiem, że ja mógłbym to zrobić inaczej, na swój sposób, pokazać co innego, coś co wydaje mi się ciekawsze, MOJĄ wizję, LEPSZĄ wizję, stworzyć sesję IDEALNĄ, NAJLEPSZĄ, JEDYNĄ SŁUSZNĄ, tworzyć światy, niszczyć światy, stawiać graczy w sytuacjach bez wyjścia i patrzeć jak z nich wychodzą, MIEĆ WŁADZĘ ABSOLUTNĄ, KONTROLĘ, BYĆ..." i tak się właśnie rodzą mistrzowie gry... Zapewniam was, że po zjedzeniu tabletek z suszonej żaby już mi lepiej... A teraz idę urwać głowę misiowi. |
|
| Autor: | Człowiek-Namiot [ 06 wrz 2008, 18:33 ] |
| Tytuł: | Re: RPGowy talent |
Cytuj: Zapewniam was, że po zjedzeniu tabletek z suszonej żaby już mi lepiej... A teraz idę urwać głowę misiowi. Ja poprowadziłem, bo wcześniejszy prowadzący był do dupy i ogarniał tylko D&D, które mnie nie bawiły, a pograć trza było. No i padło na mnie, bo regularnie grywałem w Młotka z Najlepszym MG Toporiady! 8) Mistrzowanie jest ogólnie spoko. |
|
| Autor: | Bączek [ 06 wrz 2008, 18:34 ] |
| Tytuł: | Re: RPGowy talent |
Tyle lat już prowadzicie, duża część młodszego pokolenia grała u Was (piszą także o tych, którzy nie zabrali głosu). Wyrobiliście pewien poziom i podnieśliście wysoko poprzeczkę , przez co młodsze osoby mogą się wzbraniac od prowadzenia. Onieśmielacie nas |
|
| Autor: | Ślimak [ 06 wrz 2008, 18:34 ] |
| Tytuł: | Re: RPGowy talent |
Bączek napisał(a): Onieśmielacie nas To jest właśnie zdanie którego nie powinien wypowiadać żaden RPGowiec. Tak jak wspominałem na początku - wątek socjalny zabawy w RPG - to nie jest miejsce na nieśmiałość czy wstyd. W końcu jesteśmy wśród kolegów. Kolejna rzecz - gdybym ja teraz zaczynał chciałbym mieć w drużynie kilku doświadczonych graczy - doświadczeni (a raczej dobrzy gracze) "ciągną sesję" i bardzo ułatwiają prowadzenie. |
|
| Autor: | Bączek [ 10 wrz 2008, 00:53 ] |
| Tytuł: | Jak stać się dobrym MG |
Też czasem miewałam myśli jak bym postapiłam na miejscu MG i co powiedziała, chociaż nigdy nie prowadziłam. Prince, dobry pomysł na temat - z chęcią poczytam. Myślę, że nie musisz czekać, aż ktoś go założy tylko zrób to sam. Jakie ,według Was, są najczęstsze błędy popełniane przez MG ?( jeśli można o czymś takim mówić) Przeniosłem ten wątek i zrobiłem z niego temat bo znacząco odbiegał od pierwotnego tytułu.Myślę ,że nadany przeze mnie tytuł obejmuje zarówno zagadnienie najczęściej popełnianych błędów jaki i sztuczek potrzebnych aby prowadzić dobrą sesje. Istnieje już podobny temat:"Prowadzenie sesji - przemyślenia Mistrza Gry" ,ale ma on charakter teoretycznych rozważań,a nie praktycznych uwag czy porad. Jankoś A ja połączyłem z kilkoma wcześniejszymi postami |
|
| Autor: | Jankoś [ 10 wrz 2008, 01:55 ] |
| Tytuł: | Re: Jak stać się dobrym MG |
Można Księżniczko można, nawet godzinami 1.Nieprzygotowanie do sesji, zwłaszcza u mniej doświadczonych MG (stary wyga jakoś sobie poradzi). Zwłaszcza jeśli prowadzi się czyjś scenariusz jest to bardzo ważne. Nie ma nic bardziej irytującego niż gubienie wątku, doczytywanie w trakcie sesji ,pomyłki itp. 2.Nie panowanie nad drużyną. Po ostatniej Toporiadzie zwłaszcza stwierdziłem ,że jest to ogromny problem u wielu MG. Ma to wiele aspektów. Przede wszystkim jeśli MG nie panuje nad sesją tworzy się chaos, a przez to nieporozumienia.Po drugie dyskryminuje to mniej charyzmatycznych graczy(nie postacie) nie są oni w żaden sposób przeić się ze swoimi pomysłami ,wypowiedziami. 3."Syndrom spadającego fortepianu". Wielu MG prowadzi w taki sposób, że gracze mają słuszne poczucie braku jakiegokolwiek wpływu na to co się dzieje. Jeśli MG sobie wymyślił ,że gracze zaciągną się na statek to jeśli go nie zrobią ktoś da im po głowie i nieprzytomnych zaniesie na ten statek, a gdy jakimś cudem się uwolnią to spadnie im na głowy przysłowiowy już fortepian. Oczywiście są elementy niezbędne na sesji ,ale można skłonić do nich graczy tak subtelnie aby nie czuli się kukiełkami w rękach MG. Nie można po prostu kurczowo trzymać się tego co zaplanowaliśmy. 4.Zbyt długie opisy. Nawet najbardziej plastyczny opis jeśli trwa zbyt długo staje się nudny, gracz traci koncentrację i de facto mówi do siebie. Przede wszystkim wyczucie. 5.Ignorowanie tego co gracz przygotował:historii ,koncepcji postaci i niewykorzystywanie tego w czasie sesji. Jak można to wykorzystać postaram się opowiedzieć przy sztuczkach. 6.Zbyt długie trzymanie graczy w napięciu ,strachu ,nerwach. Po pewnym czasie następuje naturalna obrona psychiki i gracze zaczynają "sadzić kwiatki". 7."Kartonowość świata". Skoncentrowanie się tylko na graczach ,tego co ich bezpośrednio dotyczy i scenariusza. Przez to powstaje wrażenie ,że świat wokół jest pusty ,sztuczny ,a gracze stanowią jego centrum. 8.Używanie słownictwa(slangu,bluźnierstw) nie pasujących do przedstawianego przez MG świata i konwencji To tyle. Na początek |
|
| Autor: | Ślimak [ 10 wrz 2008, 13:47 ] |
| Tytuł: | Re: Jak stać się dobrym MG |
Cóż w zasadzie ciężko coś wcisnąć do wypowiedzi Huberta, co do błędów wcale nie takich rzadkich: |
|
| Autor: | Bananidło [ 10 wrz 2008, 17:31 ] |
| Tytuł: | Re: Jak stać się dobrym MG |
Pisałeś Jankosiu o zbyt długich opisach. Ja dodał bym jeszcze brak owych. Ale jest to tak oczywiste, że aż szkoda strzępić języka, choć zdarzają się przypadki popełniania tego błędu. Dodał bym jeszcze: Monotonia - zdarza się wielu MG, a niektórym bardzo często brak fantazji. Poszczególne przygody mają taką samą fabułę a zmieniają się tylko BN i miejsca - jak w filmach z Jasonem |
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |
|