Generalnie wtedy ludzie nie dowiedzieliby się o zbiórce. Bo niby z czego? Przecież nie z ulotek, których nie ma.

Poza tym, jeśli ulotki powstały na koszt firmy Nessosa, to pewnie ów koszt został od czegoś sprytnie doliczony/odliczony, zamortyzowany kruczkiem prawnym. Bo na czystą gotówkę "do ręki" żadna firma (prawnie!) nie może sobie pozwolić.

Ad rem - Nessos, ja w weekend nie, ale od jutra będę przez 3-4 dni w Łodzi i mogę ulotki dla Rawy odebrać.

Ja stroju w sumie nie posiadam. Ewentualnie mogłabym coś wyczarować i pomóc z ulotkami w Łodzi.

Nie wiem po co prostuje no chyba zeby zaspokoic ciekawskich.

Kasa wydana na ulotki moglaby zostac przelana na konto Piotra - owszem jezeli ktos zaplacilby mi za nie lub "odkupil" roboczogodziny, zuzyty na nie papier i farbe...pewnie byloby to mozliwe.

Nie, nic nie zostało, odpisane, opisane, przypisane, dopisane i nie bylo zadnych kruczkow, golebi, ani gumowych kurczat nawet.

Najporsciej rzecz ujmujac materiały i sprzet ktorymi i tak dysponuje z odrobina pracy zostaly zutylizowane w dosc nietypowy sposob za zgoda Szefostwa. Co za tym idzie firma poniosla pewne koszty z tego tytulu lecz nie moglyby one zostac ani rozdysponowane inaczej (zuzycie juz istniejacych srodkow) ani tak na dobra sprawe odpisane czy dopisane (musialby istniec jakis dokument na ktory mozna by sie bylo powolac)

Nessos

P.S Prozaczku przedzwonie do cie o ile nie zmieniales nr.tel

Ave Nessos!wpadles na super pomysl i przeszedles odrazu od słów do czynu a nawet chyba odwrotnie:)takze bardzo sie chwali oby wiecej takich pomyslow

A co myslicie na zorganizowanie balu charytatywnego?tzn np.wpisowe 50 zl z czego 20 idzie na organizacje a 30 na Piotrka,hmm?

do tego kazdy przyniosl by co tam moze przyniesc i zrobiloby sie licytacje:)

Słuchajcie, mam pomysł, nieco szalony, a jak wiemy to co najbardziej szalone ma największe szanse się udać.

Jak pewnie wiecie (albo i nie), oficjalnie robię za managera zespołu prog-rockowego (link w podpisie). Wymyśliłem, że można by spróbować zorganizować koncert, z którego dochód przeznaczylibyśmy na rzecz Piotrka. Jeszcze nie zacząłem działać w tym kierunku, bo najpierw chciałem się skonsultować z wami, którzy robicie chyba najwięcej w tej sprawie.

Plan jest taki, żeby koncert odbył się w Warszawie (niestety nie mam zbyt wielu możliwości zorganizowania go gdzie indziej), a zagrałyby 3 (jeśli koncert odbyłby się tygodniu) lub 4 (jeśli w weekend) zespoły, z jedną lub dwiema gwiazdami oraz jednym lub dwoma młodymi zespołami (w tym i moim). Co do gwiazd to pierwszym moim celem byłoby sprowadzenie grupy Riverside, głównie dlatego, że są zespołem z Warszawy i myślę, że zrzekliby się zwrotu kosztów dojazdu, które i tak byłyby niewielkie. Drugim pomysłem jest Ray Wilson, który jest niewątpliwie gwiazdą ale niestety w gre wchodziłby jego dojazd z Poznania. Trzecim pomysłem jest zespół Believe, który myślę, żę byłbym w stanie namówić na zrzeczenie się wszelkich pieniędzy, szczególnie, żę u Mirka Gila nagrywamy nasz materiał. Założenie jest takie, że zespoły zrzekłyby się honorarium za występ, jedynie gdyby znalazł się jakiś sponsor rozważylibyśmy zwrot kosztów dojazdu.

Lokalizacją koncertu miałaby być Progresja, a planowany termin koncertu to październik-listopad tego roku (niestety takie bywają terminy bookowania zespołów) a dzień, w którym miałby się odbyć to albo dzień "otwartego wtorku" w Progresji (który aktualnie wypada w czwartki) albo weekend.

Wstęp na koncert kosztowałby nie więcej niż 30 zł, z czego maksymalnie 10 zł od biletu byłbym w stanie przeznaczyć na opłacenie progresji (wstęp na otwarte wtorki kosztuje 7 zł, więc gdyby koncert odbył się w ramach tego projektu, i nie udałoby się porozumieć z Markiem Laskowskim w sprawie nieodpłatnego użyczenia klubu (i tak wszelkie dochody ze sprzedaży napojów i z opłat za szatnie idą do kasy klubu) to próbowałbym się z nim tak umówić.

Jeżeli chodzi o sponsorów, to niestety takich nie mam, za to myślę, że udałoby mi się załatwić patronat medialny: "branżowe" portale internetowe: www.mlwz.pl, www.progrock.org.pl, magazyny muzyczne Estrada i Studio i Gitarzysta (a może też Perkusista), mam jednak nadzieję, że cel charytatywny pozwoli na uzyskanie większej ilości patronów i być może jakiegoś sponsora. Chciałbym też wciągnąć w to wydawnictwo Rock-Serwis i Piotra Kosińskiego, choćby w celu dystrybucji biletów.

Plan imprezy wyglądałby mniej więcej tak:
(w dzień powszedni):
17:00 otwarcie drzwi
18:00-18:45 występ pierwszego zespołu (prawdopodobnie mojego)
18:45-19:15 jakaś aukcja, albo coś tego typu (tu jest pole do popisu, na czas zmian na scenie)
19:15-21:00 występ drugiego zespołu/pierwszej gwiazdy
21:00-21:30 ciąg dalczy aukcji itp.
21:30-23:30 koncert głównej gwiazdy
23:30 oficjalne zakończenie, podliczenie kwoty zebranej na aukcjach itp. być może jakieś symboliczne przekazanie pieniędzy

(w weekend):
16:00 otwarcie drzwi
17:00-17:45 występ pierwszego zespołu
17:45-18:15 aukcja itp.
18:15-19:00 występ drugiego zespołu
19:00-19:30 cd aukcji itp
19:30-21:30 występ pierwszej gwiazdy
21:30-21:45 podsumowanie itp
21:45-23:45 występ głównej gwiazdy

Chciałbym, żebyście powiedzieli co o tym myślicie, czy waszym zdaniem ma to sens i czy mógłbym liczyć na waszą pomoc gdyby do tego koncertu doszło.

Miałem dzisiaj tomografię kontrolną. Nie ma żadnych przerzutów, węzły chłonne w porządku, a zmiana patologiczna z 895 mm kw.(stan z lutego 2010) zmniejszyła się do 195 mm kw.(stan dzisiejszy) czyli chemia działa bardzo dobrze. Osobiście daję sobie jeszcze góra 2 miesiące chorowania i mam nadzieję, że będzie po wszystkim. Piszę tak gwoli pocieszenia i uspokojenia tych na pewno wielu ( ) martwiących się o mnie ludzi

Oczywiście byłoby to mniej prawdopodobne gdyby nie Wasza pomoc w finansowaniu dodatkowej terapii:) Jutro będę konsultował się co do konkretów z lekarzem prowadzącym i będę wiedział na czym stoję. Wiadomo, że czeka mnie jeszcze trochę leczenia ale to już raczej z górki

Cieszę się, że jest kilka osób, które bardzo się angażują w pomoc dla mnie, jestem bardzo miło zaskoczony i aż trudno mi cokolwiek powiedzieć z wrażenia, jakie zrobiły na mnie pomysły Nessosa oraz Maga... mam nadzieję, że któryś z nich uda się wprowadzić w czyn, bo mimo lepszej sytuacji zdrowotnej pomoc nadal jest potrzebna.

Dzięki wszystkim.

Chciałbym w imieniu Stowarzyszenia "Topory" serdecznie podziękować Bractwu Feniksa ,a przede wszystkim Nesosowi i Nemronowi za przygotowanie i nieodpłatne wydrukowanie około 2 tysięcy ulotek z prośbą o wsparcie dla Piotrka.
Vivant Feniksy!!!

Leczenie się trochę przedłużyło ale opłacalnie;) Nastąpiła całkowita remisja choroby, w wynikach tomografii jest wszystko, co ma każdy zdrowy człowiek i... nic więcej Jedynę co mogę zrobić to napisać Wam wielkie

DZIĘKUJĘ

za wsparcie. Czeka mnie jeszcze dość długi czas powrotu do normalności(fizycznej, nie psychicznej ) ale to tylko kwestia czasu. Cieszę się, że mogłem liczyć na tyle tak naprawdę obcych(nie tylko!) ale i szczodrych dla mnie osób, które bezinteresownie wysyłały pieniądze.

Dziękuję Toporom za zaproponowanie i realizację tej akcji. Dziękuję Feniksom za ulotki i dużą chęć pomocy. Dziękuję całemu zespołowi serwera Elizjum, który poprowadził równolegle akcję wśród graczy.

Zmęczony ale szczęśliwy
Piotr "LiTl" Podczaski

I to się nazywa DOBRA wiadomość.
Będziesz z nami na Toporiadach, Siekierezadach i innych RPGowych fetach tego roku?

Wielki pozdrav.