W zeszłym roku ten system moim zdaniem sprawdził się bardzo dobrze, więc w tym roku również proszę o wcześniejsze zgłaszanie potraw, żeby nie było nadmiaru takich samych.

Przypominam, że obowiązkiem KAŻDEGO uczestnika Sylwestra Toporowego jest przyniesienie ze sobą jakiegoś jedzenia (w grę oczywiście nie wchodzi suchy prowiant- prócz ciasta).

Ja zgłaszam gar czerwonego barszczu i tak jak w zeszłym roku z Iga z chęcią zrobię z kimś krokiety na spółkę, że tak powiem. To znaczy ja robię farsz i je smażę, a ktoś nasmaży górę naleśników.

Ja mogę powiedzieć, że wszystko na co mogę się zadeklarować to właśnie jakieś ciasta, i to też raczej nie mojego wytworu. Sam bałbym się zjeść to co sam przygotuję, ale jeśli koniecznie chcecie to mogę coś zaryzykować. Ale z góry ostrzegam, że nie gwarantuję zjadliwości tegoż... Jestem beznadziejny w kuchni...

Proszę Was o KONKRETNE deklarację.

sałatka najprawdopodobniej:P

Oczywiście kotlety schabowe.

Dobra, diabła nie bedzie wiec smocza krew zdaje sie byc nieprzydatna. Sałatka z sledziami w roli glownej, a z czym jeszcze to zobaczymy.

1. Ciasto marchewkowe,
2. Muffiny pizzowe i muffiny na słodko,
3. Może jeszcze coś mi przyjdzie do głowy i pogonię chłopaków do kuchni.

Za ciasto marchewkowe będziesz moją najlepszą koleżanką

Tak jak na wigilię,kurczak,teraz postaram się go nie spaprać i nie powinien się rozpadać.

Będzie surówka z kapusty pekińskiej (oczywiście nie z samej kapusty )!