Nie dam rady wymienić wszystkich osób z osobna,
dziękuję Koordynatorom, Organizatorom i reszcie Toporów, za to, że zorganizowali Toporiadę, bo ciężko wyobrazić sobie lato bez tych kilku dni totalnego odrealnienia i wspaniałej zabawy..

Wszystkim pracującym w sklepiku! ( żeby w innych sklepach była taka super obsługa ehh ) no i czasem można było się załapać na melanż..

Goblinom, Banitom, Elfom, Aniołom i Demonom, Panteonowi oraz wszystkim twórcom programu ( szczególnie tu muszę wymienić Smoka za Larpa ! ) Dzięki, za wszystkie atrakcje w jakich mogliśmy być uczestnikami!

Reszcie zwykłych ( niezwykłych) uczestników, za to, że byli i się z nami dobrze bawili

Zabrakło mi tylko Orczego obozu ( lub innego ale zrobionego przez Topory ) gdzie zawsze w poprzednich edycjach można było się z Toporami integrować albo w coś zagrać, sklepik trochę za mały..

Ale ogólnie było fantastycznie i jeszcze raz dzięki!!!
"Toporiaaada, Toporiada! Przyjedziecie tu za rok? - Przyjedziemy tu za Rok! "

Jankes wielki szacunek za wszystko!!!

Jeszcze do końca nie doszedłem do siebie. Było grubo, zwłaszcza na Smokonie.

Chciałbym podziękować wszystkim za świetną zabawę. Toporom a zwłaszca toporiadowym orgom, za zorganizowanie najlepszego konwentu na świecie. Twórcom programu za wszystkie atrakcje które przygotowali. MG i graczom za sesje w których brałem udział. Mojemu oddziałowi z Larpa, i ogólnie jego uczestnikom, za to że wzięli w nim udział.

Szczególne podziękowania dla:
Jankesa, za to że jest
Jankosia, za to co zrobił na Smokonie
Bhee, za to że odprowadziła Ewelinkię do namiotu i mi o tym powiedziała.
Rodzinie Mochockich za wszystko,a zwłaszcza za to że są
Nurglingowi, za grila i za to że wszystkich pozytywnie nakręcał
Sewkowi, za to że nas zrobił w jajo na larpie.
Thorstenowi, alias Thorstenii, za tak wiele rzeczy że nie dam rady ich teraz wszystkich wymienić
Dothreyowi za dokarmianie goblinów
Igule za bycie najbardziej archetypowym borowikiem świata
Oraz tym wszystkim których zapomniałem wymienić a na to zasługują...

Dzięki oczywiście także dla wszystkich współgoblinów, dobrze że mam Was na co dzień.

"Zaiste zajebiste Milordzie"-Demoniczne podsumowanie Toporiady.
Dziękuje wszystkim którzy przyczynili sie do tego jakże spektakularnego sukcesu.
Dziękuje przede wszystkim:
-Kozakowi za wyrozumiałość
-Magdzie za wspieranie totalnego zfiksowania
-Jasimowi bo milordził wyśmienicie i dzięki niemu demony wygrały chlarpa i nawet kac go się bał.
-Mojemu nowemu Ojcu, za to że stałam się częścią jakże zacnej rodziny
-Wszystkim uczestnikom bo byli i się cudownie bawili
Dziękuje jeszcze Jankosiowi za to że pozwolił mi wtrącić słowo przy ocenianiu sesji.


Dziękuje z całego serca za Smokon i tu dziękuje mojej "żonie" Evelin, Wiedźmie, Avril i dr. Blondi.

Nie dziękuje Thorstenowi, bo zniweczył w proch i pył nasze małżeństwo, przez co w przypływie furii zmarnowałam piwo. Piwo Ci tego nie wybaczy...

Ponieważ wiele podziękowań złożyłem już we wstępie do programu i na zakończeniu Topo postaram się napisać krócej niż zwykle(pewnie i tak mi nie wyjdzie)
Z mojego punktu widzenia jako uczestnika ta Toporiada była świetna ,chyba nigdy się tak dobrze nie bawiłem na Topo, brakowało mi tylko słońca mimo wysiłków Sunshine:)
Na moją pozytywną ocenę atmosfery na pewno ma wpływ brak zmartwień i obowiązków organizacyjnych na Topo. Organizacyjnie to był Chaos under control:)
Najbardziej w tym roku zadowolony jestem z sesji, ich poziom przerósł moje najśmielsze oczekiwania ,obserwuje je na Topo od siedmiu lat ,ale tym razem poziom był tak wysoki i wyrównany ,że po prostu nie chciało się obserwowanych sesji opuszczać.
Poza finalistami ,którzy byli genialni zaimponowali mi też Banan,Igua,Nurgling,Chochlik,Artus,dr Blondie,Sekret,Inkwizytor,Hassan i tak naprawdę cała reszta MG. Dla mnie Toporiada to zawsze będę przede wszystkim sesje i m.in. dlatego tak wysoko oceniam tegoroczną.
Czas na podziękowania.
Przede wszystkim dziękuję Rijelowi ,który w chwili kryzysu(braku chętnych na koordynowanie) zgodził się wziąć na siebie ten ciężar i niósł go przez te cztery dni. Wielkie dzięki stary! Jak to mawialiśmy kiedyś z Kraszanem:daliśmy radę!
Kolejne podziękowania należą się dwóm osobom, które zrobiły dla tegorocznej Toporiady co najmniej tyle samo co koordynatorzy: Ślimak i Jankes. Co załatwił i przygotował Ślimak ciężko wymienić,ale bez niego nie byłoby m.in. nagłośnienia, transportu i najciekawszych moim zdaniem punktów programu. Jankes obłaskawił Malinioków nic więcej chyba nie trzeba dodawać.
Serdecznie dziękuję Bączkowi za tegoroczną pracę związaną z promocją konwentu i pozyskiwaniem sponsorów, zwłaszcza ,że dodatkowo przejęłaś część moich obowiązków kiedy ja dzielnie walczyłem z sesją egzaminacyjną. Znakomicie też wywiązałaś się z zadania jakie miałaś na Topo czyli Bączkowania i robienia dobrej atmosfery.
Wyrazy uznania dla grupy organizatorów: Banana,Sąsiada,Pauli i Wisia. Muszę tu wyróżnić Banana,który oprócz perfekcyjnie wypełnianych obowiązków miał jeszcze czas i energię na to żeby się świetnie na konwencie bawić i zarażać tą zabawą innych.
Głębokie ukłony dla Armii Goblinów widać ,że jesteście przyjaciółmi na dobre i złe i zawsze można na Was liczyć.
Dzięki wszystkim ,którzy bezinteresownie pomagali przy różnych okazjach:Mag,Nurgling,Filip(tych osób było znacznie więcej ,ale to już lepiej będzie wiedział Rijel)
Podziękowania dla Pań i Andrzeja ,którzy zapewnili nam pyszne obiady i cywilizowane warunki w toaletach.
Nigdy chyba nie uda się nam odwdzięczyć Gr0mow za to ,że przyjechał do Nas specjalnie z Mazur skracając swój rejs i dał jak zawsze fantastyczny koncert.
Dziękuje też ekipie ,która całą noc ze środy na czwartek jeździła na trasie Skierniewice-Rawa-Fryszerka nosząc namioty, zwłaszcza ,że większość została wyrwana z sesji około 22.
Zresztą o środzie można by napisać dobry dreszczowiec. Była to ekipa w składzie: Ziomek,Banan,Igua,Kryka, Mati, Tęcza, Dżudżu, Sadam. Część z tej ekipy rozkładała potem od rana namioty.
Nie można nie wspomnieć o familiach Mochockich(uratowaliście w świetnym stylu tegoroczne otwarcie) i Wolskich ,które stały się nieodłączną częścią Toporiady i bez Was po prostu nie wyobrażam jej sobie.
Dziękuję k8 i Ani za ogarnięcie za zamówienie i ogarnięcie nagród.
Hunterowi i HotShotowi za najlepszą stronę konwentu w Polsce ,dyplomy, identyfikatory i cierpliwość do mojego ciągłego marudzenia.
Marcie Kucharz za to ,że jest taka fajna
Juli za to ,że towarzyszyła mi podczas oceniania sesji!
Gratuluje wszystkim, którzy wzięli udział w pucharze nacji. Byliście niesamowici, zwłaszcza Owen i Banan.
Dzięki wszystkim uczestnikom za Smokon ,przede wszystkim organizatorom oraz uczestnikom konkursów:), szczególne podziękowania dla Julii,Ewelinki i Wiedźmy. Owenowi ,że te konkursy wymyślał. Aż się boje Smokonu 2012.
Zresztą padł pomysł ,że w przyszłym roku Toporiada trwa jeden dzień ,a Smokon cztery.
Dziękuję też osobom ,które w bardzo różny sposób ale robią atmosferę konwentu:Armii Goblinów, Banitom ,Artutowi,Aniołom i Demonom,Elfom i Dzikiemu Bzowi Hassanowi i Samurajowi.
P.S. Wreszcie miałem okazję przesłuchać płytę Wisia i Mardoka na spokojnie i wsłuchać się w teksty, jestem pod ogromnym wrażeniem.
P.P.S.Najbardziej podoba mi się nie wiedzieć czemu kawałem To Topory.
P.P.P.S. Jest czas na melanż!!!

Co prawda Jankoś podsumował Toporiadę, a ja chciałem tylko podziękować tym wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu konwentu.
Dziękuję Jankośiowi, że mimo sesji stworzył tak ciekawy program, dziękuje Ślimakowi i jego sponsorom bez których tegoroczna Toporiada by się nie odbyła, dziękuje Bananowi ,który ogarnął transport i się świetnie bawił, dziękuje Ziomkowi za transport w środę, Bączkowi za bączkowanie i za całość, Rijelowi za koordynowanie przez cztery dni,Sąsiadowi za spokój i ogarnięcie chaosu organizacyjnego Andrzejowi, Ewie i Grażynie za ogarnięcie kuchni i toalet, dziękuje pozostałym Toporom, których tu nie wymieniłem a którzy jak Cichy byli zawsze do dyspozycji. Ci wszyscy których wymieniłem i podziękowałem mieli pewne obowiązki dlatego szczególne podziękowania pragnę złożyć moim przyjaciołom spoza Toporów.
Armii Goblinów - jesteście wielcy kocham Was, Smokowi i Asi za to, że są zawsze z nami na dobre i na złe. Michałowi Oli i Alicji Mochockim za wspaniałą wspólną zabawę.
Artutowi, Marcie kucharz za Fabrykę Słów i nie tylko, ekipie Panteon RPG, Wolnym Banitom i wszystkim innym za odciśnięcie swojego piętna na Toporiadzie.

PS. Dziękuje Gr0mowi i tym wszystkim, którzy brali w tym udział za wspaniałe szaleństwo na zakończenie konwentu. Nigdy się tak nie bawiłem jak na ostatniej Toporiadzie.

Zapomniałem podziękować diabłowi za to ,że nie przyjechał

Krótkie podziękowania:
- dla wszystkich, którzy pomagali mi w wypełnianiu obowiązków sekcyjnych. Niestety, wielu z tych zacnych ludzi pozostaje dla mnie (na razie) anonimowych, więc ograniczę się do personalnego wskazania czołowego reprezentanta tej grupy, Marka "Cichego" Ciszewskiego. Dzięki, stary. Przenoszenie stołów rulezzz
- dla uczestników sobotniego "sklepiku charytatywnego". Bez waszego (bez)interesownego wsparcia nie zdobyłbym w końcu tego Złotego Topora
- dla wszystkich starych i nowych znajomych za pogaduszki i pozytywne wspomnienia, w tym dla Hasana, ByBusa i Riffa.

Jeśli kogoś pominęła moja więdnąca pamięć, wybaczcie.

Oczywiście NAJWIĘKSZE thank you dla Ryżej, która wspierała mnie przez cały konwent i była bardzo grzeczna

To była jedna z lepszych Toporiad.
Do zobaczenia za rok
Pan Szczekaczka

Chciała bym podziękować wszystkim uczestnikom, była to moja pierwsza lecz mam nadzieje nie ostatnia Toporiada
W szczególności dziękuje dwóm jakże zacnym elfom którzy zapoznawszy się ze mną na ławeczce dworca pks w Tomaszowie,doprowadzili mnie bezpiecznie na toporiadę ( co prawda odwiedziliśmy chyba wszystkie sklepy na trasie Inowłódz -Fryszerka ale co tam ). Dzięki wam się nie zgubiłam;]
po za tym dzięki i ukłony w stronę Aniołów i Demonów, gdyż <milordowie onli > gorące uściski dla osób z obozu sąsiedniego dla Marty, Bombisia, Shadusa, Anha oraz Igi i Czarka .
Dziękuje też Magdzie, Małej i jej mamie za to że zabrały mnie w drogę powrotną
No i dziękuję wszystkim których poznałam a obecnie ich imiona wyleciały mi z głowy.
p.s. bardzo gorąco dziękuję panu który odnalazł dla mnie mój ukochany gorset :* (niestety nie pamiętam imienia )

Ok, to teraz ja. Żeby nie było - dziękuję wszystkim, z całego serca i z całej duszy mojej. Tu będą podziękowania imienne, dla tych, którzy szczególnie mi dopiekli ("za złooo!!!"). Siłą rzeczy będą to podziękowania selektywne i nieobiektywne, ale jak się komuś to nie podoba, to może mi zrobić cappuccino.

Tak więc, dziękuję (kolejność dowolna):
- Ryjkowi za wytrwałość;
- typom odpowiedzialnym za płytkę w pytkę - Wisiu i Mardoczku, szacunek i chwała!!!
- Prozacowi za to, że nas nie wymordował, oraz za doskonałe pół sesji i totalnie niesamowite jej zakończenie;
- Sknerusowi za to, że był kolejną pomocą naukową, jakże przydatną w procesie wychowawczym;
- Czciborowi i Ewelinie za to, że mogłam ich poznać;
- Asi-Drace za cierpliwość i ogromne serce, tudzież pyszniutkie kanapeczki z mielonką i ogóreczkami;
- dr Blondi za epicką sesję bra-fittingu (Bhee oczywiście także);
- Wiedźmie i Bhee za ciałokształt działań na Smokonie;
- Hassanowi za artystyczne foty;
- Smokom za foty reportażowe;
- Revenantowi za "otwierać, policja!";
- krakusom za przywiezienie Marty;
- Marcie za promienny uśmiech i idealne się wpasowanie;
- Smokowi za przesłuchanie;
- Jankesowi za to, co akurat kurdebele przespałam;
- Boinowi i Thorstenowi za przełamywanie rozmaitych barier;
- Zawiszy za to, że udało mu się przerazić mnie skuteczniej niż Artuta ;
- mojemu mózgowi za to, że przez dwie pierwsze noce wcale nie słyszałam "Uuuuuuuuuuuuuu, uuuuuuuuuuuuu, jest czas na melanż!";
- Jankosiowi za Bycie Maxi Prezesem oraz za jakże celne rzucenie Belferskiego Przywołania do Porządku.

No i na koniec:
- Alicji, za jej stoickie podejście do zakrzywionej rzeczywistości;
- naszej Thalii, za to, że kolejny raz stała się więcej niż tylko samochodem;
and finally,
- MM za MM-wie-co

No to pora i na moje DZIĘ-KU-JE-MY! Dopiero teraz mam możliwość coś napisać, bo po Toporiadzie-Smokonie-Mochockonie mieliśmy raptem dwa dni na pospieszne pakowanie przed kolejnymi wyjazdami (nie ma to jak sarmackie wesele!) Avril siedzi przy drugim komputerze i pisze swojego posta równolegle; ciekawe, na ile będą podobne. No, ale do rzeczy. Serdeczne dzięki składam:
- Smokom i całej Armii Goblinów za megazajebisty Smokon
- Mardockowi i Wisiowi za również megazajebistą płytę
- Prozacowi za niezapomnianą sesję NS w wersji onirycznej
- Aćce za akcję z wieszakiem pilickim (i wszystkim pilicjantom za współudział)
- Jankosiowi za to, że został moim followerem
- Jankesowi alias świętemu Andrzejowi Fryszerskiemu za czynione cuda
- Gromowi za znakomity koncert
- graczom z mojej sesji, a zwłaszcza Czciborowi za szarżę na oklep z żerdzią od płotu
- Czciborowi, Monice i Alicji za kulminację Opojów
- Obozowi Kapłanów za wspaniały i arcypobożny performance
- dziewczynom z konkursu Liżmistrz - za udział w konkursie
- Thorstenowi za wszystko to, o czym wstyd pisać
- Revenantowi za "Otwierać, policja!"
- Julce za powiększenie rodziny
- Sknerusowi i Owenowi za support podczas otwarcia konwentu
- Marcie Kucharz za spektakularne zwycięstwo w turnieju FGK Wędrowycza
- Artutowi za ciągłe przesuwanie granic błazeństwa
- wszystkim uczestnikom akcji Nocne Moczenie Artuta
- Avril i Alicji za całokształt twórczości
- oraz Diabłowi za to, że nas spoił

Śmiech bierze na samo wspomnienie, więc praktycznie przy każdym podziękowaniu powinienem posadzić wielkiego smileya, ale mi się nie chciało. Wystarczy raz.

Do tego zbiorczo dziękuję wszystkim organizatorom, uczestnikom, sponsorom, dobrym i złym duchom tegorocznej Toporiady za wkład we Wspólne Wielkie Dzieło.

pozdrawiam
MM