Nie wiem, czy wchodzi ktoś z Was na YAFUDa, ale to jest grube...
http://www.yafud.pl/15121/
Nie miałem tylko pomysłu gdzie to dodać, bo humor to to nie jest.

Mąż i żona. On kierował samochodami i jeździł w trasy. Pewnego dnia żona zwraca się do małżonka:
- Kochanie, jak pojedziesz na te dwa dni w trasę to wysadź mnie przy drodze to trochę dla nas zarobie.
Mąż się zgodził. Wraca po 2 dniach i pyta żony:
- No i ile zarobiśaś?
Ona na to:
-555zł
Odparł:
- Co za kretyn dał Ci 5zł?
Na co żona:
- Wszyscy tak dawali.

Jak smakuje owłosiona cipka?
- Jak landrynka spod szafy.

Wróciłem z pracy do domu i od progu moja dziewczyna zaczęła na mnie krzyczeć i uderzać pięściami.
- Jak mogłeś?! Jak, k***wa, mogłeś?! Bzyknąłeś moją siostrę, ty draniu!
- Przepraszam. Przyjechałem do pracy, a ona leżała tam nago. Jestem tylko człowiekiem. Co niby miałem zrobić?
- Chrzanioną sekcję zwłok! - odpowiedziała

Przychodzi klient do zakładu pogrzebowego i pyta pracownika:
- Czy jest szef?
- Szefa nie ma, wyjechał po towar.

Masturbowałem się kiedy do pokoju nagle wszedł mój 7 letni syn.
- Co robisz tato??
- Walę konia synku. Wkrótce sam to będziesz robił.
- Dlaczego???
- Bo tatusia boli już ręka.

Gabinet dentystyczny. Z fotela schodzi zapłakany 7-latek. Matka uśmiechnięta, bo ząbki wyborowane.
- Syneczku, co panu powiesz?
- Ty [brak kultury]!

Chłopak wyszedł z kolegami. Dziewczyna została w domu. Korespondencja SMS-owa:

D: Hej! Co robisz?
C: Cześć. Siedzę z kolegami. Trochę zajęty. Nie mogę pisać.
D: Rozumiem. Znaczy, że koledzy są ważniejsi ode mnie?
C: Co za bzdury! Po prostu jestem zajęty.
D: Ok!

D: Jeśli Cię to interesuje, to się gniewam.
C: Co? O co?
D: Ja siedzę sama w domu, a ty się bawisz…
C: Cholera. Znowu zaczynasz?
D: Zapomnij. Siedź tam sobie.

D: Super! Nawet nie odpisałeś!
C: Przecież sama napisałaś, żebym zapomniał!
D: Według ciebie to w porządku, że ja siedzę obrażona, a ty nic nie robisz?
C: W czym problem? Ty się nie spotykasz z koleżankami?
D: Koniec rozmowy. Cześć!

D: Ale kołek z ciebie! Nie pomyślałeś, żeby do mnie napisać i przeprosić?
C: Cholera! Żartujesz sobie? Sama napisałaś, że koniec rozmowy, to i nie pisałem!
D: I jeszcze ja jestem winna? Sorry, że ci przeszkadzam. Może mnie jeszcze rzucisz, skoro jestem taka?
C: Dość! Zostawiam kolegów. Zaraz będę.
D: Masz tu nie jech

D: No i gdzie jesteś?
C: Pogięło cię czy co? Sama pisałaś, że nie chcesz mnie widzieć!
D: A ty powinieneś był przyjechać mimo wszystko i pokazać, że jestem najważniejsza.
C: Masakra! Zaraz będę!
D: Nie trzeba. Jestem obrażona!

C: Otwórz! Już jestem!
D: Nie otworzę! Powiedziałam, że nie chcę cię widzieć!
C: Do cholery! Pisałaś, że mimo wszystko mam przyjechać!
D: Trzeba było przyjechać od razu. Тeraz już za późno!
C: W takim razie goń się!
D: Obraziłeś się? Misiu?
D: Misiu? Przepraszam!
D: Gdzie jesteś?...

[brak kultury] z moim byłym było na odwrót

Już wiemy dlaczego on jest "były".

W ciemnym zaułku, nocą, do kobiety podbiega zamaskowany mężczyzna z nożem:
- Nie dasz - zabiję!
Wystraszona dziewczyna nie stawia oporu...
Kiedy napastnik zrobił swoje, uśmiecha się i zamierza się oddalić. Wtem kobieta wyciąga z torebki pistolet i krzyczy:
- Policja! Ani kroku dalej! Jesteś aresztowany!
Zdziwiony facio:
- Dlaczego od razu nie powiedziałaś?
- Dojdziemy do latarni, sam zrozumiesz...