L5K
Drużyna wybrała się żeby wykraść jaja ryb. Pewnemu Roninowi się nie do końca powiodło i zaczęły go gonić ryby, a MG tak to zrelacjonował

"Ronin ma jaja i ucieka"

W drodze powrotnej zostali napadnięci i mieli oddać owe jaja.

Samuraj-ko z klanu skorpiona do napastników - "Czy uważasz ze kobieta nosi jaja?"

po chwili MG opisuje zachowanie pewnego kraba - "Krab położył na pieńku swoje jajka i odszedł"

pozostałe cytaty
Bushi uczy się przez całe życie! - rzekł smok idąc do kuca z jabłkiem

Ide wymedytować cały alkohol ze mnie - rzekł smok o poranku poprzedzonym "ucztą"

Smok zionął - stwierdziła samuraj-ko skorpiona na którego zbroje zwymiotował smok

Strzelamy z łuku z kostek - MG który mówi graczą co powinni w chwili obecnej zrobić

Czy ja muszę zmienić trajektorię chodu żeby go wyminąć? - pytanie Jankosia do MG

Na marginesie nigdy nie sądziłem ,że to powiem ,ale L5K to genialny system.
Pozdrowienia dla ekipy z ,którą miałem przyjemność zagrać Nemrona ,Mafefki i naszego MG Młodego Kaktusa.

Obiecałem, przy świeczce notowałem, to i opisuję

Toporiada, Sobota, sesja Cyberpunk, lokalizacja- Warszawa, osoby kluczowe:
Loniu -GuMiś
DżuDżu - solos (dalej znany jaku D)
Amelka- solo, półazjatka z "europejską górą", siostra DżuDżu (dalej znana jako A)


GM: wybrałaś już sobie broń?
A: moja broń to moje ciało


Wybuch samochodu pokiereszował twarz D licznymi kawałkami szkła.
GM o D: Wygląda tak, jakby próbował obrabować jakis skup szkła i sie potknął

Pokiereszowany D dzwoni do "kochającej" siostry
D: Przyjedź po mnie
A: A co z tego będę miała?
D: Kupię ci nowy komplet paznokci
A: Wal się, wisisz mi 500 PLN
D: Dobra, dam ci wejściówkę do McDonalds, przyjedź po mnie
A: [brak kultury]


Śledzona nieumiejętnie przez D Amelka wchodzi w ciemny zaułek, chowa się za śmietnikami i...
A: O tak, rób mi tak dalej! Mocniej! (eh oh ah i wszelkie potrzebne odgłosy)
GM do D: Z twojej perspektywy wygląda to tak, jakby uprawiała sex z koszem


Po libacji, na ciężkim kacu, w łazience, A do D:
A: Co zrobiłeś?!
D: Siku - zmęczonym głosem
A: Mi na twarz?! ( na prawdę nikt z nas nie wiedział, skąd jej ten pomysł do główki wpadł, ale z krzeseł mało nie pospadaliśmy)


GM robi za gliniarza, G -gracz
GM: Zapraszam z nami
G: A dokąd?
GM: Na lody -prześmiewczo
G: To świetnie, lubię lody. Szczególnie śmietankowe, a Pan jakie lubi?
GM: Szybkie


Akcja erotyczna, A dosiada jakiegoś przygodnie poznanego krawaciarza:
A: No to zaczynam do ujeżdżać
GM: Tak z ostrogami?
A: Nie mam, ale mogę sobie wyobrazić

Sporo więcej tego było, te spisałem i zgodnie z obietnicą prezentuję

ów graczem z lodami był Wojtuś

To i ja może dodam kwiatka z mojej sobotniej sesji:

Gm starał się (tak mi się wydaje) opisać zupełną ciszę jaka nastała i zwrócił się do mnie tymi słowami i grobowym głosem:

-"Slyszysz, że coś trzeszczy, to wytrzeszczały twoje oczy..."

Noo przyznam sie szczerze, że i ja przez krótką chwilę zaniemówiłem...


Kwiatków zresztą było i więcej, nuuu ale niestety za późno się za spisanie ich zabrałem i nie jestem w stanie ich teraz odtworzyc wszystkich ;<

Sesja w Erathdawna zwanego przez Nas BadDawnem ponieważzamiast szlachetnymi bohaterami ratującymi Barsawie przed Imperium Therańskim gracze wcielają się właśnie w Therańczyków.
Jankoś - MG
Bączek - młodociana,rozkapryszona Therańska arystokratka ,która zapragnęła zażyć przygód, a nigdy wcześniej nie opuszczała miasta Thera ,a zwłaszcza swojego pałacu.
Reszta drużyny same elfy ,podłe ,złe i zdradzieckie ,ale muszą się elfką opiekować bo takie mają rozkazy.
K8- Wojownik
Xarion- Leśnik
Dziadek- Szpieg
Młody Kaktus - Łucznik

Bardzo rozsądna elfka podczas swojej pierwszej w życiu warty w dzungli stwierdziła ,że nazbiera sobie ziółek kiedy obudziła śpiącego w trawie węża ,przerażona zamarła w bezruchu ,a stojący za nią k8 skomentował:
-Uuu. Zaskroniec - jadowite bydle...


Dyskusja Elfki z postacią Lonia kiedy to z Jej 6 walizek przeznaczonych na podróż po dżungli zostało niecałe pół bo pozostałą część spaliła Jej reszta drużyny. Elfka wyraźnie dała do zrozumienia ,że podróżowanie w towarzystwie drużyny Jej się nie podoba:
Bączek- nie podoba mi się to!!!
Loniu- mi też się to nie podoba
Bączek (z głosem i miną rozkapryszonego dziecka) - ale mi się to nie podoba bardziej!!!


W dżungli drużyna dostrzegła obserwującą ich z dużej odległości tubylca-pigmeja. Xarion i Młody Kaktus rzucili się natychmiast w jego kierunku ,a pigmej rzecz jasna zaczął uciekać.
Po powrocie do reszty ekipy(Młody Kaktus nieprzytomny ,Xarion wycieńczony) zaczęły padać pytania:
k8 - Dlaczego go goniliście?!
Xarion(po chwili namysłu) - bo uciekał.

To dość rzadkie zjawisko w Skierniewicach czyli sesja RPG.
Ale jak już nastała stwierdziłem że jeden kwiatek muszę TU zamieścić.

Świat : Wiedźmin
MG: Savarian
Gracze:
Ula - Złodziejka
Wojtuś - Trubadur
Sigar - Krasnolud Wojownik
Farai - Mag

Ula : Mój kompas moralności nie zawsze wskazuje północ. No, ale z magiem w jednej bali. SZANUJMY SIĘ.

Farai... zabiło mnie to, Uli nie znam, ale szczerze i z całego serca gratuluje. Najlepszy, lub jeden z najlepszych kwiatków ever!

Ów ULA to ULA Wojtusia, ta co dostała na Toporiadzie nagrodę za Swą pierwszą sesje ever co grała. Powinieneś kojarzyć.

U mnie graaałaaa!